piątek, 13 lutego 2015

Musli z jogurtem I

Dzisiaj biegnę z nową przepisową improwizacją.

Dwa plasterki ananasa, dwie łyżeczki otrębów żytnich, trzy łyżeczki amarantusa dmuchanego, dwie łyżeczki jagód goi, łyżeczka ziaren słonecznika, jogurt naturalny.

Ananas świeży (to pozwala nam uniknąć syropu z cukrem, a w lodówce całkiem obrany posiedział mi trzy dni).

Przestawiam bohaterów dzisiejszej kolacji: jagody goji i amarantus dmuchany.

JAGODY GOJI

Mają mnóstwo witaminy C. Można się sporo naczytać na temat ich pozytywnego działania (pojawiają się też opinie negatywne, cóż... trudno stwierdzić, kto ma rację, jednak zawsze można spróbować samemu; przykładowy artykuł pełny wątpliwości tutaj). UWAGA! Nie wolno ich spożywać w nadmiernych ilościach!

AMARANTUS DMUCHANY

Leciutki, gotowy do spożycia od zaraz (w przeciwieństwie do zwykłego, którego trzeba ugotować).

Cenne właściwości, czyli co w sobie kryje?
Amarantus zawiera więcej pełnowartościowego białka niż soja i mleko, więcej żelaza niż szpinak, magnezu i tryptofanu niż czekolada, więcej błonnika niż owies, więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych niż inne zboża i więcej skwalenu niż tran pozyskiwany z wątroby rekina i oliwa. 
A do tego bardziej lekko strawną skrobię niż kukurydza, witaminy antyoksydacyjne A, C, E i z grupy B, cynk, potas, fosfor, kwas foliowy. W jego ziarnie nie ma glutenu, może być więc bezpiecznie spożywany przez osoby z jego nietolerancją - alergików i chorych na celiakię.
Jak wpływa na nasz organizm?
Reguluje gospodarkę lipidową i obniża poziom cholesterolu, zmniejsza ryzyko miażdżycy i chorób układu krążenia, wystąpienia zatorów, zawałów serca oraz udarów mózgu. Wspomaga przyswajanie wartościowych substancji z pożywienia i podnosi naszą odporność, co jest szczególnie istotne w okresie przesilenia wiosennego (jego skutki odczuwalne są już w lutym).
Źródło:http://www.styl.pl/zdrowie/diety/news-amarantus-zboze-xxi-wieku,nId,317306#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Jedna łyżka (3 g) ma 12 kcal. Co ważne, ma sporo błonnika i białka. Już wiem, że zostanie u mnie na dłużej;)

^^Miśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz